Spółdzielca pokonuje drużynę Startu 77 Biadoliny Szlacheckie

Spółdzielca pokonuje drużynę Startu 77 Biadoliny Szlacheckie

Drużyna Spółdzielcy w Biadolinach Szlacheckich chciała przerwać złą passę, która towarzyszyła jej od kilku meczów. Cel ten można podsumować jednym słowem - sukces.

Po ciekawym meczu zespół z Grabna wywozi trzy punkty z potyczki z zespołem Startu 77 Biadoliny Szlacheckie.

Start 77 Biadoliny Szlacheckie – Spółdzielca Grabno – 2:5 (0:1)

Bramki:

D. Sacha 61’, N. Ojczyk 73’ (Start)

J. Wilk 38’, J. Sledź 50’, P. Morys 58’, 85’ , K. Gostek 90’ k. (Spółdzielca)

Żółte kartki:

A. Florczak, D. Kamiński (Start)

M. Mucha (Spółdzielca)

Czerwona kartka: K. Kusioń (Start)

START:

K. Kusioń – A. Stolarz (55’ N. Ojczyk), D. Rysak, T. Sopata, A. Florczak – J. Gąsiorek (50’ A. Wołek), K. Chrobak, F. Pasula (62’ D. Sacha), M. Wieciech – D. Sacha (80’ G. Chmioła), D. Kamiński

SPÓŁDZIELCA:

P. Szczupak – M. Kuboń (55’ Sz. Kuboń), K. Gostek, M. Jarząb, J. Wilk (86’ S. Adamczyk) – P. Morys, M. Orkwiszewski, A. Gorzkowski (59’ M. Chamioło) – J. Śledź (65’ P. Rosiek), J. Cieśla (80’ J. Jewuła), M. Mucha

Pierwsze minuty spotkania były dość spokojnie, można powiedzieć też powolne. Oba zespoły starały się rozgryźć taktykę przeciwnika przez co niedużo było szybkich akcji. Bardziej, drużyny skupiały się na rozgrywaniu piłki między swoimi zawodnikami.

Pierwszy sygnał do ataku dali goście. Po dobrym rozegraniu piłki strzelać próbował J. Cieśla – jednak bramkarz obronił tą piłkę.

Gospodarze odpowiedzieli w 24 minucie, kiedy to próbował D. Kamiński – jednak oddał on zbyt mocny strzał i piłka poszybowała nad poprzeczką.

W następnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. Skrzydła wykorzystywane było stosunkowo rzadko.

W 37 minucie nastąpił przełom. Na około trzydziestym metrze rzut z autu wykonywała Spółdzielca. Piłkę otrzymał Jakub Wilk który postanowił strzelać. Decyzja okazała się trafiona ponieważ piłka po jego strzale najpierw odbiła się od dalszego słupka, później musnęła poprzeczkę, ostatecznie odbijając się jeszcze od bramkarza, wpadła do siatki. Spółdzielca wyszła na prowadzenie.

Dwie minuty później goście rozluźnili zbyt mocno swoją formację obronna przez co gospodarze z Biadolin mieli doskonałą okazje do wyrównania. Po niemałym zamieszaniu w polu karnym gości piłka ostatecznie została wybita a niebezpieczeństwo zażegnane.

Podsumowując pierwszą połowę. Gra ani z jednej ani z drugiej strony nie była zbyt porywająca. Zarówno w grze Startu jak i Spółdzielcy dużo było niedokładności w grze. Piłka często nie trafiała do adresata, zawodnicy obu drużyn na przemian odbierali sobie piłkę, żeby zaraz ja oddać. Patrząc z boku można jednak stwierdzić, że to Spółdzielca była stroną przeważającą w tej połowie.

Z początkiem drugiej polowy gospodarze rzucili się do ataku. Próbowali założyć pressing na zawodnikach gości, starając się przerywać jakiekolwiek akcje już na ich połowie. Na szczęście drużyna Spółdzielcy przetrzymała ten atak. Co więcej, mądrzej rozgrywali piłkę, często gubiąc zawodników gospodarzy.

Przyniosło to efekt w 50 minucie. Sędzia podyktował rzut wolny dla zespołu z Grabna. Fragment ten wykonywał Patryk Morys, który strzelił mocno w stronę bramkarza. Ten zdołał jedynie odbić piłkę przed siebie, akurat w stronę nadbiegającego Jakuba Śledzia, który dobił piłkę.

Gospodarze podłamani straconym drugim golem, próbowali wrócić na właściwe tory, jednak w 58 minucie dostali kolejny cios ze strony Spółdzielcy a egzekutorem był tym razem Patryk Morys.

Akcja zaczęła się ze środka pola. Po wymianie kilku podań piłkę otrzymał Jakub Cieśla, który zauważył wbiegającego na wolne pole Patryka Morysa, do którego skierował piłkę. Ten, pognał w pole karne Startu i minąwszy dwóch obrońców oraz bramkarza zdobył gola na pusta bramkę.

Goście poczuli się zbyt pewnie co trzy minuty później wykorzystali gospodarze. Obrońcy Spółdzielcy zaspali w swoim polu karnym zostawiając dwóch zawodników zupełnie nie pilnowanych. Zauważył to K. Chrobak który z lewej strony boiska podał do niepilnowanego Dariusza Sachy a ten mógł sobie spokojnie przymierzyć i takim sposobem zdobył bramkę kontaktową.

Zawodnicy z Grabna szybko otrząsnęli się z tego chwilowego snu i powrócili do swojej gry, przeważając w tym spotkaniu i kiedy wydawało się że już nic się nie wydarzy do końca meczu, zespół Startu zdobył zaskakującego drugiego gola. Fatalnie w tej sytuacji zachowała się obrona Spółdzielcy. W polu karnym zupełnie niepilnowanych – ponownie – było dwóch zawodników Startu. Nasza obrona skupiając się na akcji z lewej strony boiska nie zauważyła tego faktu. Doskonale zauważył to jednak zawodnik z Biadolin, który podał do będącego na 5 metrze N. Ojczyka który to zdobył drugiego gola.

Zespół Startu poczuł krew. Uwierzyli że jednak nie wszystko stracone w tym spotkaniu i można go być może nawet wygrać. Rzucili się więc do zmasowanego ataku. Próbowali pressingiem wymóc na zawodnikach gości złe zagrania, przeszkadzali już na połowie Spółdzielcy, wyraźnie agresywniej odbierali piłkę. Końcówka spotkania w wykonaniu Spółdzielcy zdawała się bardzo nerwowa.

Na szczęście spokój przyniósł kolejny gol dla gości. W 85 minucie sędzia przerwał akcję Spółdzielcy, ponieważ zawodnik gospodarzy potrzebował pomocy lekarskiej. Po wznowieniu gry M. Chamioło podał piłkę do w ogóle niepilnowanego Patryka Morysa, który pognał w pole karne, minął bramkarza i zdobył swojego drugiego gola w tym meczu.

W 88 minucie sędzia podyktował rzut wolny po ostrym ataku bramkarza Startu – K. Kusionia., który to ostrym wślizgiem potraktował J. Jewułę. Sędzia dodatkowo pokazał bramkarzowi gospodarzy czerwoną kartkę. Strzelał P. Morys- jednak piłka została obroniona.

W 91 minucie zespół z Biadolin dobił Kamil Gostek. Sędzia podyktował rzut karny dla gości po faulu obrońcy Biadolin. Nasz zawodnik nie miał problemu z pokonaniem bramkarza gospodarzy.

Mimo tych dwóch fatalnych błędów Naszej obrony, można powiedzieć, że gra Spółdzielcy mogła się podobać. Nasi zawodnicy byli strona lepszą w tym meczu. Mamy nadzieję, że podtrzymają ta passę w kolejnym meczu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości